IRC TrailBear

IRC TRAIL BEAR

Szczęśliwy traf

Jadąc w Beskidy nie zakładam przypadkowych opon bo wiem, że Góry to nie miejsce na takie zabawy. Jednak czasami gumy okazują się takim niewypałem, że pędzę do pierwszego lepszego sklepu żeby kupić cokolwiek. Bywa, że cokolwiek okazuje się być… rewelacją!

Geneza

Bezpośrednią przyczyną kupna IRC był mega porażkowy https://endurorider.pl/wtb-motoraptor-race-dna/ Komplet, który nabyłem mając w pamięci wyśmienitego https://endurorider.pl/wtb-motoraptor-comp/, nie spełnił praktycznie żadnych oczekiwań jakich w nim pokładałem. Napędówka zakończyła życie pokaźnym rozcięciem.

Nie płakałem bo trakcja i tak była co najwyżej nędzna. Następnego dnia wybrałem się do najbliższego miasta.  Byłem zdecydowany na kupno czegokolwiek, ale nie opuszczało mnie uczucie niepokoju, że to może być problem. Miasto nie takie małe, ale ludziom się nie przelewa co widać po asortymencie sklepowym. Na półce nie widziałem niczego ponad https://endurorider.pl/sr-suntour-duro/ Bez względu na moje obawy, od razu poprosiłem o najszerszą oponę jaka była na stanie. Miły pan pogmerał i po chwili położył na ladzie IRC! Zaniemówiłem z  zachwytu. IRC to pełnowartościowa firma, która występuje w Polska od ładnych paru lat i w związku z tym jest dobrze znana rowerowej braci choć głównie z modelu Mythos XC. Pełna aktualna oferta znajduje się na stronie producenta https://ircbike.com/collections/mtb Rozmiar też słuszny bo 2,5″ Na koniec dostałem paragon na 50 PLN za wersję zbrojoną drutem. Miodzio :) Cieszyłem się jak dziecko bo opona wyglądała naprawdę bezkompromisowo. Nie mogłem się doczekać aż ją założę i przetestuję, ale uznałem iż nie wypada poganiać ludzi, którzy mnie podwieźli do miasta więc siedziałem cicho, nerwowo przebierając nóżkami. W drodze powrotnej miałem okazje dokładnie obejrzeć bieżnik, który rozbudził mój apetyt na trakcję. Póki co wyglądało to naprawdę obiecująco.

Waga IRC TrailBear

Po powrocie zacząłem od najcięższej kwestii czyli ważenia.

IRC TrailBear 2,5"

Mało nie wyszło, ale opona naprawdę nie jest w typie współczesnej laureatki „tap model”

IRC TrailBear to mocarz!

Nazwa pasuje do tego produktu jak rzadko kiedy. Producent dołożył dwa duże loga tak żeby ludzie, których mijasz wiedzieli na czym jeździsz.

IRC TrailBear 2,5"

IRC TrailBear 2,5"

Do tego nieco informacji technicznych.

IRC TrailBear 2,5"

IRC TrailBear 2,5"

IRC TrailBear 2,5"

To ostatnie bardzo mnie zaciekawiło ponieważ znakomita większość opon pochodzi z Chin. Ewidentnie to nie jest produkt skierowany do xc-maratończyków tylko do ludzi od DH/Enduro.

Prawdziwe 2,5″

Często narzekam, że deklarowane szerokości wydają mi się dziwnie małe. W tym przypadku nie ma tego problemu. Guma jest po prostu ogromna! Prawdziwe, tłuste 2,5″. Nawet świadomość tego, że w większość ram misiek szlakowy zmieści się na styk nie przekreśliła mojego zachwytu. Dawno nie miałem w rękach takiego kloca.  Po założeniu naszym oczom ukazuje się taki oto widok.

IRC TrailBear 2,5"

Niech masywna łyżka do opon Pedros posłuży jako punkt odniesienia.

IRC TrailBear 2,5"

Poison Curare https://endurorider.pl/poison-curare/ przyjął miśka, ale miejsca na ew błędy nie zostało dużo.

Jak się jeździ na Miśku Szlakowym?

Pierwsza jazda i pełen zachwyt. Trakcja po prostu wyśmienita. Bez względu na to czy jechałem po twardym, sypkim czy miękkim guma szła jak gąsięcia. I to nie Byrcyn-Gąsienica tylko na równi z tą jaka pracuje w T-34 o numerze 102.

Różnica pomiędzy tanim miśkiem szlakowym a rzekomo zaawansowanych technologicznie MotoRaptorem była nieprawdopodobna. W czasie pierwszego szybkiego zjazdu dało się to odczuć do tego stopnia, że myślałem iż nastąpiła awaria hamulca tylnego bo koło nie chciało się zablokować a dzień wcześniej nie było żadnego problemu. To nie była wina https://endurorider.pl/avid-elixir-5/ tylko misiek trzymał się gleby tak mocno, że trzeba było naprawdę cisnąć klamkę co by koło zablokować.

Bieżnik

Ponieważ producent nie wymyśla z żadną cudowną mieszanką warto rzucić okiem na wzór bieżnika.

IRC TrailBear 2,5"

Rzeźba jest bardzo wysoka i równie ciekawie rozstawiona. Przez środek przebiega wzór w kształcie strzałek a na straży przyczepności w zakrętach stoi szereg dużych bocznych klocków.

IRC TrailBear 2,5"

Pomiędzy dużymi są dodatkowo małe wypustki, które przywodzą na myśl wskaźnik zużycia w oponach samochodowych. Opona ma „kwadratowy” przekrój w związku z czym powierzchnia styku z glebą jest naprawdę duża.

IRC TrailBear 2,5"

Zmieści się?

W Poisonie używałem IRC jako opony napędowej. W Hornecie https://endurorider.pl/dartmoor-hornet-2012/ chciałem zrobić podobnie, ale bardzo szybko okazało się to niemożliwe. Misiek jest tak ogromny, że po prostu się nie zmieścił… Zanim dostanę tytuł lebiegi, która nie potrafi opony do ramy włożyć proszę rzucić okiem na to zdjęcie.

IRC TrailBear 2,5"

Pomiędzy ramą a oponą jest papier ścierny. Starałem się zetrzeć nieco bieżnika żeby upchnąć miśka w szerszeniu, ale nie dałem rady. Po napompowaniu do 3 atmosfer nie było sposobu aby obrócić kołem. Od kiedy używam https://endurorider.pl/ghetto-tubeless-manual/ to nie stosuję tak wysokich ciśnień, ale muszę brać pod uwagę ewentualność, że będę zmuszony założyć dętkę a wtedy wiatru musi być znacznie więcej niż normalnie. Jesteś ciekawi jak duży jest misiek szlakowy? Poniższe zdjęcia wykonano na obręczy DM 24 przy ciśnieniu wedle wskazań manometru czyli 2,9 bar.

IRC TrailBear 2,5"

IRC TrailBear 2,5"

IRC TrailBear 2,5"

Wysokość jest naprawdę konkretna i to jest główny powód, dla którego misiek szlakowy w rozmiarze 2,5″ jest naprawdę ogromny. Zanim go kupisz sprawdź czy Twoja rama jest wystarczająco tolerancyjna aby ugościć takiego kloca.

No to może z przodu?

Za nic nie chciałem rezygnować z tej opony więc założyłem ją na przód do https://endurorider.pl/sr-suntour-duro-qlc/ Dureń i misiek od razu się zaprzyjaźnili tworząc zgrany duet.

IRC TrailBear 2,5" Sr Suntour Duro QLC

Od kiedy IRC zajmuje się kierowaniem uślizgi przedniego koła przeszły do historii. Bez względu na nawierzchnię.

Przeróbka na bezdętkę

Guma bezproblemowo daje się przerobić na Ghetto Tubeless a przy niskim ciśnieniu zapewnia tak wyśmienitą przyczepność, że rower po prostu klei się do każdego rodzaju nawierzchni. Dzięki temu, że jest to tania, ciężka wersja drutowa z grubej gumy temat łatwego uszkodzenia bocznej ścianki opony nie występuje.

Minusy

Wypisałem wszystkie plusy więc teraz czas na negatywy. Jest tylko jeden, ale niestety poważny: IRC nie jest idealnie okrągły. Opona ma bicie góra-dół. Nie jest to dramatyczna sytuacja, ale kiedy mamy do czynienia z taką objętością to jakiekolwiek zakłócenia prowadzą do tego, że misiek zaczyna bobrować ramę i możecie mi wierzyć, że zdjęcie lakieru nie zajmie mu dużo czasu. Aby być sprawiedliwym muszę napisać iż zaraz po kupnie było widać, że opona nie była przechowywana prawidłowo i być może ma to związek z jej przypadłością.

Jako opona naprawdę terenowa IRC na asfalcie ma ogromne opory toczenia, ale piszę to z kronikarskiego obowiązku bo nikt normalny, kto lubi jeździć po utwardzonej nawierzchni, nie kupuje takiego areatora.

Podsumowanie

IRC TrailBear przywodzi mi na myśl pierwszego MotoRaptora, który był bardzo dobry i wszechstronny. Misiek jest jeszcze lepszy i naprawdę zapewnia bezstresową jazdę w każdych górskich warunkach. To nie jest mistrz sprintu, tylko wyrośnięty grizzly, który porusza się ze stałą prędkością niezależnie od tego co przyniesie szlak.

Jestem ultra zadowolony z tej opony. Jest tania, mechanicznie odporna na uszkodzenia a do tego bez problemu się ghettuje oraz daje mi ogromną ilość trakcji w każdych warunkach. Obecna generacja jest zbrojona aramidem i wygląda  tak http://www.irc-tire.com/en/bc/products/mtb_am/trail_bear/

Gdyby nie kwestia „okrągłości” to misiek byłby moim numerem 1 wśród wszystkich opon MTB jakich używałem. Ogrom trakcji, wyśmienita wszechstronność, bardzo duża objętość i niska cena. Takie połączenie rzadko się zdarza.

Jakość wykonania
Na twardym
W błocie
Lekkość toczenia
Waga
Współczynnik czadu
Cena
Average

Jeżeli nie chcesz przegapić żadnej aktualizacji strony Endurorider.pl zapisz się do Newslettera

Jeżeli w komentarzu podano prawdziwy adres e-mail to dostaniesz informację kiedy Twoja wypowiedź zostanie opublikowana. Pamiętaj aby sprawdzić folder SPAM.

Avatar photo

Autor: 

Twórca i założyciel Endurorider.pl Bezkompromisowy wielbiciel grubych opon i prawdziwej górskiej jazdy.

Powiązane wpisy

5 komentarzy do “IRC TrailBear”

  1. […] porównaniu do https://endurorider.pl/irc-trailbear/ CST jest lekko niedożywiony, ale prawda jest taka że obecnie znakomita większość 2,4″ […]

  2. […] też wady. Po pierwsze nie podoba mi się mała ilość miejsca na oponę. Na pierwszym zdjęciu https://endurorider.pl/irc-trailbear/Wygląda to fatalnie i przyznam szczerze, że nie odważyłem się na takie połączenie w czasie […]

  3. […] planowałem używać tej ramy z kołami 26″ więc wziąłem szeroką obręcz, założyłem https://www.endurorider.pl/irc-trailbear/ i zrobiłem test. Nie, no po prostu fantastycznie! WSZYSTKO na 26″ się tam zmieści! […]

  4. […] Gdybym to ja projektował tę ramę to na pewno górna rura byłaby jeszcze dłuższa niż w moim Hornecie oraz starałbym się zachować możliwość jazdy na kołach 26″ pomimo tego, że w tej chwili praktycznie nie sposób uciec od 27,5″ Wiem, że zgodnie ze współczesnymi trendami rury hudroformowane są na topie, ale jako samozwańczy przedstawiciel polskiego rynku zapewniam, że w trosce od dobrą cenę rury mogą być proste i niecieniowane. Byleby spawy były jak trzeba i przy mocnym skręcie kierownicy korona widelca nie waliła w rurę. Według mnie warto dołożyć wzmocnienie pomiędzy górą rurą a podsiodłową – tak na wszelki wypadek. Rzecz jasna oczekuję miejsca na oponę 2,4″ oblepioną błotem oraz rozcięcia rury podsiodłowej z przodu. Ot taki ukłon w stronę osób jeżdżących w deszczu. Wierzę w to, że od czasu mojego Horneta 2012 Dartmoor bierze pod uwagę, że opony oprócz szerokości są też różnej wysokości więc trzeba wybrać zdecydowanie więcej mięsa żeby było miejsce na aktualny odpowiednik https://endurorider.pl/irc-trailbear/. […]

  5. […] swoją funkcję, ale miał jedną bardzo poważną wadę. Za mało miejsca na tłustą oponę https://endurorider.pl/irc-trailbear/ Wkładanie i wyjmowanie to była nieustanna walka, która zawsze kończyła się porysowaniem […]

Podziel się swoją opinią